Nie jestem pewien, gdzie i kiedy to się zmieniło, ale zdecydowanie zauważyłem pewien brak zainteresowania klientem w ciągu ostatnich, co najmniej 3 lat. Proste rzeczy, takie jak nikt nie odbierający telefonu po przekierowaniu do działu gitar, pracownicy stojący i rozmawiający ze sobą, ignorujący klientów w pobliżu, decyzja o nie umieszczaniu cen na gitarach, ponieważ było to zbyt dużo pracy, aby okresowo je zmieniać w związku z podwyżkami cen itp.
Było co najmniej 2 lub 3 razy w tym czasie, że tam wchodziłem, to spory kawałek drogi, z zamiarem wydania kilku tysięcy, jeśli mógłbym znaleźć coś odpowiedniego i z tego czy innego powodu wyszedłem z pustymi rękami i z lekkim kwaśnym uczuciem.
Moje doświadczenia tam nie zawsze były takie, ale to się zmieniło. Po prostu brakowało zaangażowania. Pewnego razu wpadłem na kierownika i powiedziałem mu, dlaczego odchodzę, a on był uprzejmy, ale wydawał się również niezainteresowany. Wtedy zdecydowałem, że po prostu nic tam nie kupię, nawet gdy od czasu do czasu zatrzymywałem się, żeby popatrzeć.
Sprzedaż detaliczna jest wystarczająco trudna, nie robiąc rzeczy, które utrudniają klientowi prowadzenie z tobą interesów.